Relpol ma swoje pięć minut

21.09.2012

W I półroczu niemal wszystko ułożyło się po myśli producenta przekaźników elektromagnetycznych z Żar. Korzystniej niż przed rokiem ułożyły się kursy walutowe. Średni kurs euro było 6,5 proc. wyższy niż w I połowie 2011 r. Eksport ma 66-procentowy udział w przychodach Relpolu, więc nawet porównywalna rok do roku sprzedaż na rynki zagraniczne przyniosła wyższe zyski. Wyższy kurs dolara zmniejszył natomiast konkurencyjność wyrobów z Chin.
Drgnęło na rynku krajowym, gdzie zanotowano przychody wyższe o jedną czwartą. W I półroczu ustabilizowały się, a nawet lekko spadły ceny najważniejszych surowców wykorzystywanych w produkcji (głównie miedzi i srebra), co w sumie dało wyraźny skok rentowności brutto ze sprzedaży z 22 do 29 proc.
Ale to nie wszystko. Elastyczność produkcyjna spółki, dobrej jakości wyroby, zdolność wykorzystania sytuacji rynkowej, poprawa rentowności sprzedaży, likwidacja spółek nierentownych i ograniczenie kosztów funkcjonowania grupy kapitałowej – w raporcie finansowym zarząd spółki wylicza czynniki, które zdecydowały o bardzo dobrych rezultatach.

 

Źródło: http://www.rynekelektryczny.pl/?cmd=5&art_id=1022